czwartek, 31 marca 2016

Słoneczne muszki

Święta już za Nami, więc trzeba się wziąć za intensywną pracę. Chociaż chciało by się jeszcze trochę poleniuchować. Ale praca goni, więc pomału zaczęłam już we wtorek, porobiłam zamówienia na potrzebne materiały, poprzyklejałam trochę szkiełek na nową biżuterię i nawet wczoraj zrobiłam trochę zaległych zdjęcia, ale bardzo się do tego zmuszałam. Cieszę się, że pogoda za oknem taka piękna. Świeci cieplutkie słonko i nie jest już tak buro i ponuro. Moje prace nabierają wiosennych kolorów. Uszyłam nowe muszki w pięknym żółtym kolorze. Lubicie taki kolor??
Miłej reszty dnia Wam życzę.


wtorek, 15 marca 2016

Kwiatowa biżuteria

Dzień dobry Kochani. Witam się z Wami w ten zimny i zasypany śniegiem dzień. Coś to ciepełko nie chce u Nas zostać, przynajmniej w moim regionie. Końcem tygodnia wybieram się z pracami na kiermasz w moim mieście i chyba odmrożę sobie tyłek jak pogoda się nie zmieni do piątku, niestety takie uroki kiermaszu odbywającego się na dworze:(. A ja już tak chce wiosnę! Ale dość tego narzekania bo to i tak nie pomoże ( chociaż może warto, zacząć zaklinać pogodę, może taką metodą się uda ). Wcześniejsze dwa posty były skierowane dla Panów pokazywałam w nich jakie uszyłam muchy które możecie zobaczyć tutaj i tutaj . Za to w dzisiejszym poście kwiatowa biżuteria dla Pań. Nowym elementem jest broszka, która będzie pojawiała się w nowych kolekcjach, oprócz niej jest też medalion, wkrętki i kolczyki wiszące. Co o niej myślicie ??
Tym czasem wracam pracować dalej, bo muchy same się nie uszyją, a biżuteria sama nie wyklej.  
Życzę Wam udanego dnia i wiosennej pogody.

wtorek, 8 marca 2016

Muchy w trójkąty

Kolejne uszytki wyszły z pod moich rączek. Ponownie muszki dla Panów, ale tym razem w stonowanej kolorystyce biało grafitowej ze zwykłymi, ale jak niezwykłymi trójkątami.

wtorek, 1 marca 2016

Muszki dla małych i dużych mężczyzn

Od ostatniego postu minęło już sporo czasu, tak mnie pochłonęła praca nad nowym projektem, że nie bardzo miałam czas na pisanie. Chciałam zrobić też coś dla Panów, bo większość tego co robiłam do tej pory, skierowane było do kobiet. Pomysł był w mojej głowie od dłuższego czasu, gorzej było z realizacją. Tak więc niecałe dwa tygodnie temu, kupiłam materiał i rozpoczęłam realizację tego co miałam w głowie. Za pomocą mojej maszyny, udało mi się uszy takie śliczne muchy ( jak byście chcieli zobaczyć jakiej używam maszyny, zapraszam tutaj, a jeśli macie ochotę taką kupić, jest dostępna w tym miejscu ).
Zaglądnijcie również do wcześniejszych postów, w których używałam mojej maszyny i pokazywałam, jak przerobić koszulkę na czapkę.
Dzisiaj pokażę Wam pierwsze dwie wersje w wydaniu dla malucha i jego taty.